|
Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Lubelskie Forum dla Akwarystów i Terrarystów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elizabeth
Drobniczka
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Okolice Lecznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:58, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Czy stosujac bimbrownie nalezy wylaczyc napowietrzanie w akwarium?
Czy to zmniejsza wydajnosc bimbrowni?
Troche boje sie ze ryby sie udusza i nie wiem czy wylaczyc czy nie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
znik70
Gupik
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:14, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ech widzę wiele mitów w tym wątku do rzeczy:
1. Jak bimbrownia, to bez napowietrzania. W ogóle napowietrzanie to jest jedna wielka pomyłka zakładając co najmniej 1L wody na 1cm długości (od czubka pyska do końca ogona) dorosłej ryby. W akwariach sprzedażowych w sklepach akwa jest dużo więcej ryb i tam napowietrzanie jest konieczne.
2. Napowietrzacz powoduje wyrównanie ciśnienia gazów. Czyli nasycanie O2, ulatnianie CO2 i innych gazów.
3. Jak filtr ma napowietrzacz, to dobrym pomysłem jest podłączenie CO2 pod ten właśnie napowietrzacz. Aparat Ventiuriego czy jakoś tak to się nazywa. Hałasuje
4. Druga butelka. Niby zbędna, niby może być mniejsza pełni ona kilka funkcji:
- Oczyszcza CO2, ale z czego? Z alkoholu
- Zabezpiecza przed przedostaniem się zacieru do baniaka, bo go przejmie i rozrzedzi.
- A o tym już nikt chyba nie wie. Wchłania nadmiar CO2 ! Dlatego warto by druga butelka była taka sama jak pierwsza, a nawet większa (niestety miejsce). Dłuższy wężyk warto żeby nie sięgał dna, ale na nim leżał. Był ponakłuwany i zatkany na końcu, lepiej się CO2 rozpuszcza.
Teraz zacier. Ciekawostka. Im większe stężenie cukru, tym zacier dłużej wytrzymuje, ale jednocześnie wolniej daje CO2 bo reakcja przebiega wolniej.
Soda oczyszczona jak pisano jest potrzebna by roztwór się z czasem nie zakwasił, co wybije drożdże.
Jak CO2 będzie za mało, ok. Lepiej za mało niż za dużo Tak że na początek lepiej zrobić mniej zacieru i zobaczyć jak wszystko reaguje.
CO2 zakwasza wodę ! Dlatego jak ktoś ma zbiornik na kranowicie to jest OK, ta woda jest twarda i wytrzyma potężną dawkę CO2 zanim spadnie PH. Jak ktoś ma wodę miękką (przy dużej ilości roślin i małych podmianach woda mięknie), wtedy CO2 to już ryzyk fizyk, chyba że robimy mniej zacieru, wtedy jest ok. Trzeba to samemu sprawdzić.
Przy większych baniakach bimbrownia traci sens, gdyż jest to rozwiązanie tanie na starcie, ale drogie w eksploatacji, i wymagające ciągłego serwisu.
Dla większego baniaka (100L jest już taką granicą) lepiej wywalić 200-300PLN na zestaw z butlą CO2. Na start drogie, ale potem napełnianie butli to są groszaki. Ważna uwaga. NAPEŁNIAĆ SPOŻYWCZYM CO2! Bo potrafią napełnić technicznym, nie jest on tak czysty jak spożywczy. Butla CO2 powinna wystarczyć na pół roku do roku. Warto kupić butlę 6kg. I tak większość kosztu to napełnienie a nie waga nabitego CO2.
Jakikolwiek dyfuzor, nawet jeśli jest to lipowe drewno, powoduje wzrost ciśnienia CO2 w układzie. Czyli wszystko musi być bardziej szczelne.
Do mocowania można też użyć kleju na gorąco malutki pistolecik i "klej" czyli plastikowe pręty kosztują groszaki, dostępne w sklepach budowlanych. Uwaga, można się oparzyć.
Ważna sprawa. ZAWOREK ZWROTNY. Niby niepotrzebny, ale CO2 rozpuszcza się w wodzie. Jeśli zatrzyma się jego dozowanie, to woda powolutku wchodzi do rurki. W końcu zapełni ją całą, aż do samej bimbrowni lub zestawu CO2. Pozalewa zaworki, coś zacznie korodować itp. i mamy gotowy wydatek. A jak jest jakaś nieszczelność, to przez rurkę z CO2 woda zwieje na ....... podłogę, aż do wysokości końca rurki w akwarium.
Tyle w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elizabeth
Drobniczka
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Okolice Lecznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:30, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie moglam liczyc na bardziej wyzerpujaca odpowiedz, dziekuje bardzo
A po jakim czasie moga pojawic sie bombelki na roslinkach? Jesli faktycznie nic to nie da, zainwestuje w caly zestaw do co2.. Na razie kupilam symfonie zlota i K2SO4, chce troche zwiekszyc oswietlenie. Mam nadzieje ze chociaz chwilowo bimbrownia zda egzamin ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
znik70
Gupik
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:57, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ech, zapomniałem napisać. Zamiast bawić się w bimbrownię, lepiej kupić nawóz Easy Carbo. (murena, tesco, nad groszkiem) Do małych zbiorników i na początek to w zupełności wystarcza.
Co do bąbelków, pojawiają się one przy małym zarybieniu (małe zużycie O2) oraz potężnym oświetleniu >0,5W na litr dla świetlówek z odblaskami.
Przy słabym świetle, CO2 niewiele da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szprycha08
Drobniczka
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 10:41, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z własnego doświadczenia dodam że podłączenie wężyka dostarczającego co2 pod filtr to dobre rozwiązanie. Zapewnia zadowalającą rozpuszczalność co2 w wodzie i jednocześnie co jest dla mnie bardzo ważne przy znacznej armii krewetek w wypadku braku prądu zabezpiecza przed przedawkowaniem co2. Brak prądu = brak oświetlenia = brak pobierania przez rośliny co2= brak dozowania co2= pewność że krewetki nie zostaną zatrute przez co2.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konstruktor88
Gupik
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 16:13, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem bimbrownie i jak naarzioe po 3h nic nie idzie... słyszę tylko takie pyrkotanie przy butelce z zacierem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trzesnia
Bojownik
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamosc Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:55, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Konstruktor88 napisał: | Zrobiłem bimbrownie i jak naarzioe po 3h nic nie idzie... słyszę tylko takie pyrkotanie przy butelce z zacierem... |
nieszczelna butelka z zacierem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konstruktor88
Gupik
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 12:58, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no i bimbrownia działa szkoda że % nie robi....
pyrkotanie nadal jest ale myślę że to po prostu gaz w butelce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akwamaniak
Pirania
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: LBN-Czechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:26, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
w mojej bimbrowni dyfuzor jest prawie na dnie i bąbelki z niej wylatujące praktycznie rozpływają się jak lód zanim dolecą do lustra.....czy tak ma być.?.
Ostatnio zmieniony przez Akwamaniak dnia Nie 12:26, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:34, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Akwamaniak napisał: | w mojej bimbrowni dyfuzor jest prawie na dnie i bąbelki z niej wylatujące praktycznie rozpływają się jak lód zanim dolecą do lustra.....czy tak ma być.?. |
Tak jest najlepiej, bo przecież chodzi o rozpuszczenie CO2 w wodzie, a nie umieszczenie go pod pokrywa czy w pokoju .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawlo
Gupik
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:00, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ile godzin chodzi wam bimbrownia w akwarium ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kraVco
Drobniczka
Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:18, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pawlo napisał: | ile godzin chodzi wam bimbrownia w akwarium ? | 24 godziny na dobę i tak do 2 tygodni. teraz są upały więc zacier robi się szybciej, tak ok 9-10dni i trzeba wymieniać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafias
Kirysek
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chełm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:06, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
poda ktoś przepis na zacier do baniaka 25l
z góry thx
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkadiusz Szyszko
Bojownik
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bełżyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:28, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
temat dawno nie odświeżany, ale jakby ktoś był jeszcze ciekaw dodaje filmik który znalazłem w sieci.
Jak zrobić bimbrownię:
https://www.youtube.com/watch?v=H1fw1Dg9Bdg
Ostatnio zmieniony przez Arkadiusz Szyszko dnia Pon 23:29, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R108M
Kirysek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:24, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
z ciekawości zrobiłem dziś reaktor kwaskowo sodowy, 0,5 godziny roboty.
butelka 0,33 na kwas, butla 1 l na sodę, 2 zestawy do kroplówek (apteka).
Lepsze od bimbrowni bo natężenie kapiącego kwasu można regulować tym suwakiem co jest w każdym zestawie, widać ile kropelek leci i w jakim czasie, jest jakby filtr z licznikiem kropelek (drugi rozciąłem i zrobiłem dyfozor)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adi
Pirania
Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 2722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - Tatary/ wiek 55 lata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:34, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wyreguluj dobrze ten swój - reaktor kwaskowo sodowy- bo w nocy morze być buuuuuuuuum , kiedyś się w to bawiliśmy , te suwaki powinny być dwa a najlepiej dwa zaciski , takie ze śrubką, na wężyk .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R108M
Kirysek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:38, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ta soda to w proszku była w waszym reaktorku czy rozmoczona? Ja rozmoczyłem ją i teraz za każdą kropelką jest ładne psst; kapanie kwasem w proszek było niezbyt moim zdaniem...coś mi nie pasowało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adi
Pirania
Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 2722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - Tatary/ wiek 55 lata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Myśmy kapali kwaskiem w proszek , ale i w rozmoczony kapaliśmy i wszystko było w porządku , do puki robiło kap i psst , ale jak zaczęło robić kap,kap,kap,kap i pssssssssssst i pierdo.......t , daliśmy spokój , teraz koszt butli nie jest aż tak duży , nawet używek jest sporo .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annnka
Pirania
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 2651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dawałam w butlę 5l wypełnioną gdzieś do 1/3 roztworem sody a butelka 1l z roztworem kwasku, był też wężyk do wyrównywania ciśnienia .
Kostka lipowa i działało super tylko nie potrafiłam za nic uszczelnić...
Spotkałam się z moim osprzętem do co2 ostatnio, myślałam, że wyrzucony.
Ostatnio zmieniony przez annnka dnia Nie 21:02, 22 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R108M
Kirysek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:18, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ten wężyk do "wyrównywania" ciśnienia to taki ukryty babol A la DaVinci, moim zdaniem to spowodowało bum, bo ciśnienie to co nie poszło w dyfuzor pchało kwas w sodę i robiło sztuczne ciśnienie a nie je wyrównywało.
Podsumowując ja buteleczkę z kwasem mam na szafie, w butelce od góry siedzi igła i służy jako odpowietrznik a kwasek se kapie grawitacyjnie...1/23 sekundy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|