Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

maxicaz

Jeden z pracowników - sepleniący popapraniec z ostrymi wachaniami nastroju i ślinotokiem, naprawdę nie zna się zanadto na tym co robi, byle opchnąć (stracilem przez niego kupę kasy(opisane w innym poście)). NIE POLECAM

mankey

mover

Pan wielki kierownik Piotruś niby spec od roslin zachwalany w sklepie przez prawie wszystkich wykazał sie tylko papierowa" wiedzą".Uparcie twierdził że rotala sp.green nie istnieje a co do wiedzy na temat poszczególnych roslin musi sie koniecznie dokształcic.Mógłby sie zarejestrowac na tym forum i czytac posty.Wiele mógłby sie wtedy douczyc.

mankey

piotryś pracował 4 lata w sklepie zoo nad groszkiem, z tamtąd jego "renoma" u ludzi którzy się nieznali na rzeczy... oświecał ich bzdurami o warunkach naturalnych, czynnikach wpływających na (tu wstaw cokolwiek) bajerował jąkając się. fakt faktem człowiek zna się na kilku rzeczach.
mianowicie :
1 - jak wkręcać wały
2 - jak sprzedać coś wkręcając wały
3 - jak wymigać się z konsekwencji wkręcanych wałów (np.rybki zdechły) tyle w tym temacie.
pozdrawiam

pancer

OLEJ

Wszystko zależy od konkretnego człowieka i nie można powiedzieć, że wszyscy sprzedawcy nie mają zielonego pojęcia o akwarystyce, ani też, że wszyscy są uczciwi.

To, że ktoś skończył weterynarie w świetle akwarystyki nic nie znaczy, spróbujcie zanieść chorą rybę do weterynarza Rolling Eyes

Ja osobiście to w sumie nie korzystam z jakichkolwiek rad sprzedawców, ale to chyba tylko dlatego, że w sklepie, w którym kupuję, sprzedawcy mają troszeczkę bledsze pojęcie o akwarystyce ode mnie i nawet nie próbują mi niczego polecić, czy wytłumaczyć.

Do sprzedawców trzeba podchodzić z dystansem i tyle, nie ma tu co gadać, są ludzie i ludiki Wink

Pozdrawiam

mover

Moze urządzimy konkurs na sprzedawcę z największą wiedza akwarystyczną Question

pancer

Będzie ciężko nie każdy zna wszystkich sprzedawców i ciężko będzie naprowadzić na odpowiednią osobę.

magg0t

Jak ktoś się interesuje akwarystyką na poważnie to raczej nie korzysta z pomocy sprzedawców. Robią to przeważnie mniej doświadczeni ludzie. Taki konkurs nie wypali choć idea wyłonienia dobrego fachowca jest szczytna!

rice_cookie

Z tego co wiem to zna się tyle na rybkach co porządny sprzedawca który chce zeby klienci jeszcze wrócili, a rybek nie bada on tylko znajomi studenci na uczelni - co oznacza ze takim expertem to on nie jest, ale ma duzą wiedzę i jest pomocny, takich ludzi trzeba cenić, ile by mu nie płacili.

Pozdrawiam rice_cookie