Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

orson

musze sie pochwalic ze wlasnie dzis - w pierwszy dzien swiat moje kiryski pierwszy raz sie wytarly... zeby dodac jeszcze tych pierwszych razow to ja pierwszy raz cos takiego widzialem (wczesniej rozmnazalem tylko zyworodne rybki)...
wylowilem z akwa tyle jajeczek ile moglem (skalary czesto byly szybsze ode mnie) i przelozylem do sloika (caly czas je napowietrzam)...
poswiecilem nawet jeden lisc zabienicy i wlozylem do krewetkarium...i tu pytanie, czy red cherry i rainbow nie zrobia krzywdy ikrze a pozniej (jesli sie uda) naybkowi?

glonki

ojoj ja myślę że najlepszym rozwiązaniem było by dać dla kirysków jusz od początku akwarium tarliskowe a dla ikry najlepiej by było gdyby jednak została w tych samych parametrach co była ale cóż jusz zapóźno teraz możesz tylko liczyć na szczęście a jeżeli chodzi o krewetki to myślę że niepowiiny robić im krzywdy:)

orson

masz racje ale nie mam akwa tylko dla kiryskow a w duzym baniaku i tak by sie nic nie uchowalo bo skalary pozeraly wszystko...
nie widze na razie jakis niepokojacych oznak na ikrze...pozostaje czekac

glonki

może ikra jest niezapłodniona!!
ile ma dni??
jakie masz ph wody ??
ile stopni na woda??
jakie masz rybki w ogulnym ??
napisz mi odpowiedzi na te pytanie a powiem czy ikra jest zapłodniona , czy coś masz zmienić i co dalej robić Razz

pozdrawiam

orson

wydaje mi sie ze jest zaplodniona bo rybli ukladaly sie w charakterystyczna dla nich pozycje literki T. ma jeden dzien dopiero, ph wody nie mam pojecia, mierzylem jakis czas temu i wyszlo okolo 8.
mam 3 kiryski (2 samce + samica) w akwa razem z 4 skalarami (bede musial je oddac bo powoli staja sie za duze), 6 neonkami inessa i 2 zbrojnikami (malutkie). temp w duzym akwa okolo 24-25 stopni.
czesc ikry jak pisalem przenioslem do krewetek (okolo 22-23 stopni) a druga czesc do sloika ktory napowietrzam non-stop (temp pokojowa - okolo 22-23 tez)
kiedy moge sie spodziewac jakis znaczacych zmian w wygladzie ikry bo na razie nadal jajeczka sa mleczno-przezroczyste...

glonki

jeżeli chodzi ci o ikrę to tak:
stanie sie ciemniejsza niż jest za dwa może trzy dni wierz wszytsko zależy od temperatury wody ale jak mi podałeś sądzę że za dwa dni bedzie jusz miała inny kolor a małe zaczną się kluć dopiero za tydzień i to pójdą od razu w kamyki żiwrejk i ich niezobaczysz:) pozdrawiam
p.s jak bedziesz miał dostęp to rób foty dla ikry to ci powiem po wyglądzie ile ju\eszcze czasu do klucia i co masz robić i oczywiście bede czekał na fotki maluchów Smile

orson

gdzies tam wyczytalem ze nalezy zaciemnic zbiornik z ikra, to prawda? ja tego nie zrobilem ale nie zapalam swiatla w krewetkarium, mam nadzieje ze to wystarczy...

glonki

to prawda trzeba zaciemnić akwarium papierem z trzech stron przynajmniej Smile

ale jak mają siwykluć to i tak ci się wyklują Smile

orson

sytuacja na dzis: wyciagnalem pierwsze jajeczko ktore chyba zaplesnialo czy cos (taka biala wlochata otoczka) ale reszta w krewetkarium wyglada dobrze (tak mysle) jest coraz ciemniejsza i wydaje mi sie ze widac ciemniejszy punkt w srodku....
co do ikry w sloiku to chyba nie najlepszy pomysl bo kilka ziarenek ma juz wloski, niektore wygladaja w porzadku...

edit: zaczynam sie niepokoic czy dorosle red cherry nie beda sie za bardzo interesowac narybkiem kiryska...

glonki

100% w słoiku pleśń lub jakieś pasożyty sie dostały a u krewetek to powinno być oke a w oglnym jeszcze coś jest jak widzisz jusz czarne kuleczki w środku to jeszcze tak z dwa mo.ze trzy dni i bedziesz miał małe Smile

orson

dzisiaj doszedlem do kolejnego wniosku (tak to jest jak sie nigdy jajorodnych nie romnazalo) ze ikra jednak musi byc w zaciemnieniu. w sloiku mysle ze ze 2-3 jajeczka sa jeszcze dobre natomiast w krewetkarium kolejne zaczynaja plesniec...ale co ciekawe tylko w dzien. dlatego zaciemnilem baniaczek...

pozostalo okolo 5-6 sztuk, mam nadzieje ze przynajmniej z tych cos sie wykluje. ikra jest juz mocno ciemna i wyraznie widac ciemniejsze punkciki w srodku.

glonki

nawet jak sie coś wykluje to raczej nic z tego nie bedzie . wiesz bo najlepiej dla ryb jajorodnych trzeba mieś akwa tarliskowe wtedy jest sie pewneym że jak rybki złożą ikrę to sie coś z niej wykluje a kiryski wyklują ci sie takie pierdułki robaczki , larwy i od razu w kamienie pójdą nie bedziesz ich nawet widział !!
więc wiesz na przyszłość załóż tarliskowe akwa i wtedy bedziesz miał na 100% przybytek.

pozdrawiam
p.s jak by co to pisz bede non stop Smile

orson

dzisiejszy wieczor to od droga od nieszczescia do radosci Wink

patrze do krewetkarium a tam jedna z krewetek zjada ostatnie jajeczko (ciekawe ze przez 4 dni nie ruszaly). mysle no to koniec, chcialem wyjac jakies splesniale jajeczka ze sloika, ruszam a tam smyk smyk przeplynela niteczka... za chwile widze ze sie druga probuje z jajeczka wydostac...

na razie sa dwie...widze ze jeszcze z 4-5 jajeczek spokojnie sie nadaje wiec moze sie wykluja. sloik caly czas napowietrzam. czytalem ze przez jakies pierwsze 2 tyg nie powinno sie im robic duzych zmian wody czy otoczenia wiec jesli przezyja to trafia juz do nowego krewetkarium...

glonki

narazie nic nie wyjmuj!!
takei małe rybki nie przeżyją dużych zmian i rónic temperatury!!
niech siedzą w słoiku narazie ejszcze z tydzirń puki niezaczną płływać a potem do krewetkarium chociarz to i tak zawcześnie żeby je przenosić . dzisja rano wchodzę zaspanay do pokoju i biorę filtr żeby umyć a tam ikra na spodzie i wsio sie zamarnowało trzyamam je w misce i zaraz przeleje do pływającego kotnika ale to jest ikra tych ryb co mi najmnije zależy.

orson

w sloiku "plywa" (to za duze slowo bo wiecej leza) 5 mlodych, jeszcze moze ze 2-3 jajeczka sie nadaja wiec czekam, jak juz nie bede widzial ikry ktora rokuje jakies szanse na wyklucie to wyciagne i zobaczymy, w poniedzialek kupie pokarm dla narybku (jesli do tego czasu mlode przezyja)

ale jestem pelen nadziei bo dwa wczoraj urodzone wytrzymaly noc Smile

glonki

no tak karmić możesz takim pokarmem to zwyczajny pyłek bierzesz suche płatki dla dużych ryb i rozgniatasz w palcach na miazgę gdy karma pływa to młode ją jedzą uwierz mi ja tesz miałem małe kiryski ale sie niedochowałem pozjadały mi inne rybki a część hyba sam zniszczyłem bo zmieniałęm żwir w akwa Smile

pozdrawiam !!

polo132

Te pleśniejące jajeczka ikry to niezapłodnione jaja, muszą spleśnieć, co nie szkodzi wodzie i jej mieszkańcom. Zapłodnione ciemnieją i po 4 dniach młode wychodzą (przynajmniej u mnie - 24 st.C, zaciemniona szyba od strony okna, brak oświetlenia jarzeniowego, napowietrzanie). Po dwóch dniach zaczynają żerować takie małe białe niteczki, a po tygodniu mają ok 1cm. Dobrze się odżywiają miałem z dafni i witamin. Nie powinno im się zmieniać wody ani otoczenia przez ok. miesiąc, można wymienić trochę wody. U mnie małe mają miesiąc, jest ich ok. 100 i dobrze się mają.

fr33k

swoją drogą szybko rosna Smile

jesli po tygodniu maja 1 cm Very Happy

bojowniki rosną znacznie wolniej ;/

polo132

Z tego, co widziałem, to kiryski robią to tak (rozmnażają się): gdy samica jest ikrzasta i ma zamiar składać ikrę, to pływa razem z samcem i czyszczą wszystko jak szalone przez dobę lub dwie. Składanie ikry u mnie zaczęło się w nocy; rano było ok. czterdziestu jajeczek w ogólnym akwarium. Szybko je odłowiłem, a po przeniesieniu do kotnika układały się w literę T. Wg mnie samica pobierała pyskiem spod brzucha samca spermę i w tym samym czasie składała ikrę między płetwy brzuszne ułożone w koszyczek (ok. 10 jajeczek). Po ok. minucie (chyba następowało wówczas zapłodnienie) szukała miejsca do położenia ikry - szyba, roślinka, kamienie... Później znów ganiała samca, i tak ze 20 razy do wieczora. Gdy zaczęła już zjadać jaja, to zostały obie sztuki odłowione do ogólnego akwarium. A małe mają się dobrze.

fr33k

to też ciekawie musi wyglądać Smile

tak jak tarło bojowników Smile