Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

adi

czym karmić spore ryby mięsożerne typu sum ,sumiki,węgorki ,trzciniak
(czy przynęty z wedkarskiego jak dzdżownice,małe białe robaczki)
SŁYSZAŁEM o karmieniu filetami ryb słodkowodnych z rybnego tylko jakie gatunki są najlepsze???
Question

annnka

Odpowiem teoretycznie serca wołowe i indycze. Nie mam takich ryb ale podobno to bardzo dobre mięsa dla ryb.

czekoladkaa22

Popieram poprzedniczkę co do serc, z tym że nie za wiele bo to nie jest naturalny pokarm ryb. co do białych robaczków z wędkarskiego to bym oodradzał, czytałem że potrafią przerzyć w układzie pokarmowym ryby i narobić bidy. Filety oczywiście jak najbardziej i tu chyba raczej gatunek ryby nie ma większego znaczenia. Swego czasu jak miałem pawiookie to bardzo lubiły krewetki mrożone, do kupienia w karzdym super hiper markecie, tylko najlepiej obrać z pancerzyka żeby tam nigdzie rybie potem nie zalegał.

annnka

Ja będę zamawiać np. rurecznika liofolizowanego (czy jakoś tak, specjalny proces suszenia) i ochotkę, polecam, jest stynka jak ryby są duże, kiełż.
Jest fajny wybór w suszonym robactwie i ma być ono bezpieczniejsze niż mrożone czy żywe.

Akwamaniak

Kup sobie serce wołowe i zmiel...
Potem do worka i trzeba zbić w jednolitą masę i zamrozić..

Kroisz nożem jak słoninę..

Rybki są zachwycone krwistym smakiem surowizny...
A trzciniaki po prostu szaleją...

adi

dzięki za szybkie podpowiedzi
narazie spróbuję z tymi sercami

adi

zaczolem karmić krewetką i filecikami z marketu no i woda nie zmieniła zbytnio parametrów ale zaczęła dziwnie pachnieć oczywiście zrobiłem sporą podmiankę z odmuleniem

annnka

Może spróbuj suszonych pokarmów, które polecałam.
U mnie wszystkie ryby w tym akary z maroni zachwycały się ochotką.
Rureczniki podobno są bardzo dobrym pokarmem a proces suszenia ma powodować bezpieczeństwo stosowania.
U mnie ochotka nie brudziła wody.

adi

właśnie wczoraj oglądałem na allegro rzeczywiście jest spory wybór nawet krewetki i jakieś małe rybki chyba poszukam jutro po lublinie w paru sklepach
dzięki

annnka

W sklepach pewnie drożej ja zawsze kupuję zapas teraz też będę zamawiać jak rurecznika dodadzą. Kupuję płatki i robaki uzupełnienia. Nigdy nie trafiłam na nieświeżą karmę.
Wychodzi naprawdę niedrogo w porównaniu do kupowania małych opakowań i oryginałów.
Moje ryby latem wcinają też żywe komary-larwy, bardzo je lubią.

Ochotki tej najtańszej za 6 zł nie kupuj. Tylko tą co się zaczyna od 8,50 po 30g pakowana.
Tańsza ma dużo piachu, jest tłusta, ryby wolą tą drugą.

Payzano

Moj ostatni mix dla drapieżnych: 2 kg serc indyczych, 1 kg wołowych, ponad kilo mintaja filety, paczka krewetek tych z biedry koktajlowych, 5 całych surowych jaj i witaminki mielisz maszynką, mieszasz i jest żarcia w moim przypadku na jakies 2 miesiące i przede wszystkim bardzo tanio wychodzi a ryby za tym przepadaja. Za kazdym razem robie innego mixa zależnie od dostępności składników. Tak jak przedmówca pisał do woreczków pakujesz, takie kanapkowe mogą być, na płasko robisz i do zamrażarki, A co do wody że zaczęła dziwnie pachnieć to po prostu za dużo mięcha dajesz, najlepiej mniej a częsciej na początku nim wyczujesz jaką porcje zjadają na raz. Taki mix zamiennie dajesz z wszelkiego rodzaju suszonkami - krewetki, stynka no i oczywiście raz dziennie jakiś suchy granulat najlepiej z rana jak są po nocy przegłodzone.