Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

Paweł

a jak dajecie sobie radę z nieporządanymi przynajmniej przeze mnie ślimaczkami? nie piszcie mi tylko o stosowaniu chemii bo generalnie oprócz nawozów jestem przeciwnikiem takich rozwiązań
proszę o wypowiedzi
pozdrawiam brać aqwa

sajo

używam do tego problemu naturalnego rozwiązania jakim jest... bocja wspaniała Smile

tylko nie kieruj się moją uwagą bo 99% forumowiczów ci powie, że bocja tylko w akwa od 150 L w góre i tylko w stadku, i to nic że moja mała żyje już z pół roku i rośnie bardzo szybko Smile

pozdrawiam Smile

_cezary_

IMO mniej karmic, wyławiać, zgniatać Smile

Umnie są 3-2 sztuki... gdy nie karmie prawie wcale rybek przez 2 tyg. (brak czasu Embarassed

)
Zazwyczaj plaga ślimaków pojawia się podczas przekarmiania rybrek.
Inny sposób to wrzucić na nitce gotowaną marchewkę, zagasić swiatło i na drugi dzień wyjać ją z ślimakami:)

Ja u siebie kontorluje populacje ślimaków. Zostawiam sobie kilka sztuk. Służą umnie za sprzątaczy i skrobaczki do szyb Cool

Radek

też swego czasu miałem problem z małymi ślimakami. Najlepszym sposobem pozbycia się ich jest wprowadzenie do zbiorników ich naturalnych wrogów gdyż chemia tu nie pomoże (przynajmniej u mnie nie dało się ich zlikwidować środkami ślimakobójczymi które można zakupić w sklepie zoologicznym). Naturalnuymi wrogami tego g..... są bocje i synodontisy. w lipcu miałem prawdziwą plagę tych ślimaków w akwarium, i zakupiłem kilka synodontisów. po kilku dniach wszystkie ślimaki zniknęły z mego akwarium.

Men0

ehh ale bocje wcinają ślimaki dopiero wtedy ślimaki kiedy są wygłodniałem, tak to im sie nie chce Razz

a i jeszcze są mniejsze odmiany ślimaków których bocja nie zje od środka. Ja zauważyłem, że u mnie w akwa sporo wychodzi z samego rana 5-7 pod powierzchnie wody, wtedy jest wyciskam Twisted Evil

i rybcie je łykają Razz

bo mam takie malutkie

_cezary_

moja samica gupika (jako jedyna) też "łyka" zgniecone ślimaki tylko że większe, gdzieś tak niewiele więszke od zielonego groszku.

glonki

Moim zdaniem lepszym sposobem na karmienie ryb śliamkami było by:
wydobywanie ich z akwarii i zalewaniem wrzątkiem wtedy ślimaki uciekajo ze swych muszli bo robi im sie gorąco. Uważam że jest to jednak lepszy sposób niż ich gniecenie, poniewarz ich skorupki zostają w akwa i je zaśmiecają!
Pozdrawiam!! Smile

mover

[quote="sajo"]używam do tego problemu naturalnego rozwiązania jakim jest... bocja wspaniała Smile

tylko nie kieruj się moją uwagą bo 99% forumowiczów ci powie, że bocja tylko w akwa od 150 L w góre i tylko w stadku, i to nic że moja mała żyje już z pół roku i rośnie bardzo szybko Smile

A zapytaj się jej czy dobrze się czuje sama i czy nie przyciasno jej w twioim akwa Evil or Very Mad

Bojownik tez zyje w kubeczku 200ml pare tygodni.A zreszta co to za życie.I nie pisz bzdur co do bocji bo aż mi sie flaki wywracaja jak takie rzeczy czytam.

rafałek

Ślimakom ostatnio powiedziałem NIE przy restarcie zbiorniczka Wink

Przy wymianie wody bardzop dużo ich rozwaliłem. Potem regularnie, codziennie popołudniu wyłączałem światło i zgarniałem resztki z szyb Razz

W tensposób pozbyłem się ich do momentu kiedy wyklują się malucy z jakichś jajeczek, które gdzieś pewnie na roślinkach jeszcze siedzą Wink

Oliver

Mnie zawsze Tetry Złote szamają a jak nie to ręcznie je wywalam.

rafałek

A co myślicie o Bocji Mysiej Question

Wiem od Wujka że też lubi wszamać slimaczki Smile

Może ktoś się wypowie na jej temat Cool

niestety na wspaniałą mam za mały zbiornik ale myślę że Mysią spokojnie możn wpuścić Very Happy

rafałek

No i stało się. Dzisiaj w mały zbiorniczku znalazłem to G*** jest ich ooo tyle, i nawet jeszcze wiecej. Co proponujecie? Czy chemia pomoże? One są na prawdę małe, wczoraj się wykluły. Za dużo ich by łapać czy zgniatać. Bocja też ofkozz odpada Laughing

POMOCY !!!!

_cezary_

zobacz co napisałem wcześniej... ja już prawie wcale nie mam ślimaków...
a nic nie robie... oprócz zgniatania co jakiś czas Smile

mover · Wysłany: Nie 11:58, 12 Mar 2006 Temat postu:

Odradzam przy pladze ślimakow stosowanie chemii,jest to juz ostateczne rozwiazanie.Przy duzych zbiornikach zalecane jest zastosowanie kuracji z posiadania kilku sztuk bocji wspaniałej.Przy małych baniaczkach ręczne usuwanie i cierpliwosc.

magg0t

Miałem to i poradziłem sobie w kilka dni. Musisz wiedzieć, że ślimaki składają jaja głownie na liściach roślin( taka przeźroczysta maź). Usuń jaja z całego akwa, a następnie dzień po dniu po zapaleniu światła wyjmuj wszystkie ślimaki jakie zobaczysz. We wcześniejszym wątku ktoś pisał o zalewaniu wrzątkiem. Otóż jaja ślimaków to przeżyją ! Chemia na nic tylko mechaniczne usuwanie "problemu". Powodzenia !

luna

Jejku, alez Wy macie pomysły ! zgniatać albo zalewać wrzątkiem ! Shocked

Ja proponuję założyć skup ślimaków i sprzedawać je zdesperowanym hodowcom kolcobrzuchów. Kiedyś potrzebowałam ślimaków dla takiej właśnie rybki i zjeździłam pół Lubina i w żadnym zoologiku ich nie było. Przynajmniej zrobilibyście interes na niechcianej inwazji mrugnięcie

.

P.S. Tylko nie wiem czy sprzedawalibyście je na kiloramy czy też w jakiejś innej "postaci". mrugnięcie

KtosNikt

luna rozumiem ze jak moje ampulki znow wydaza na swiat owoc swojej milosci i jak maluchy sie wykluja to je chetnie wezmiesz? :>

luna

No nie, niestety nie wezmę, bo mi niepotrzebne, mam swoją hodowlę zatoczków, ale dzięki za propozycję. A apropos ampularii - w niektórych sklepach chętnie je przyjmują, może warto popytać ? Pozdrawiam Smile

delTORO

Witam.
Co do plagi zatoczków to pomogły mi inne ślimaki Very Happy

, pożyteczne świderki. Wpuściłem parę sztuk do akwa (dostałem za friko w sklepie zoologicznym), po jakimś czasie zrobiło się ich znacznie więcej co "skłoniło" zatoczki do "wejścia do podziemia" i teraz widok zatoczka to rzadkość. Do tego świderki też nie pokazują się za bardzo "na powierzchni" więc akwa wygląda na "odślimaczone", czego innym też życzę.
Pozdrowienia
delTORO

mariszka

Przeczytalam wasze rady i musze stwierdzic ze w moim przypadku najlepsze bedzie mechaniczne wylawianie. Za maly mam baniak by pozwolic sobie na stadko bocji. Niestety niektore sa za male kurduple by je tak wylawiac. Nie bede ich rozgniatac gdyz nie chce patrzec na ich rozciapciane zwloki. A tak przy okazjii to nie pomysleliscie o zkosztowaniu francuskiej kuchni? Smile