Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

mtasior

Witam wszystkich to moj 1 post na forum Lubelskim. Otórz właśnie przekonałem się czym grozi zbyt duża zawartość CO2 w H2O z bimbrowni. W ciągu 3h moje akwa nasyciło się na tyle, że ryby pływały jak otępiałe.Odłączyłem gaz i powoli wszystko się normuje, tylko rybki trochę ucierpiały i to tylko molinezje! Platki i ramirezki nic a Molinezyjki borykają się z Ichtio i już ok 5 dni tak się męczą. Daje MFC podniosłem temp. ale to proces powolny zanim wrócą do zdrowia, nie wiem przy tym czy 1 się nie przekręci Sad

nic nie je i tylko siedzi na lisciach albo na dnie. Z tego doświadczenia wyciągam wnioski Co2 i bimbrownia = ostrożność w dawkowaniu bo potem jest duży problem... Confused

pancer

No wygląda nienajlepiej Confused

Musisz pomyśleć nad jakimś dokładnym dawkowaniem co2, a na czas leczenie rybiej ospy może by tak zaprzestać dawkowania co2 jeśli ma to ryby dodatkowo osłabiać.
Miałem ten sam problem dawno temu z ospą i leczyłem tak jak Ty i przyniosło to skutek w 100%.
Powodzenia Wink