|
Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Lubelskie Forum dla Akwarystów i Terrarystów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Pon 22:34, 19 Cze 2006 Temat postu: Pleśń na korzeniu |
|
|
Kupiłem korzeń i po pewnym czasie zaczęły porastać go takie białe włoski. Jak na moje oko to pleśń(jeśli się mylę, to mnie poprawcie). Skrobałem spleśniałe miejsce i gotowałem go w wodzie z solą niejodowaną wiele razy i nic nie pomaga. Czy ktoś może mi coś doradzić ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cisek
Administrator
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin/Rotterdam Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:00, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też z pleśnią kiedyś walczyłem i walczyłem, aż w końcu mi się znudziło i całkowicie to olałem i po jakimś czasie samo znikło
Ostatnio zmieniony przez cisek dnia Pon 23:01, 19 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Bojownik
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LUBLIN/CZECHÓW
|
Wysłany: Pon 23:01, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
gotować dalej jak najdłuzej w soli aż przeżre pleśń i mozna
dalej skrobać to miejsce aż do skutku
tak na wszeki wypadek można zdezynfekować akwa błekitem metykowym bo już w akwa mogą być zarodniki pleśni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Pon 23:07, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No gotowałem i gotowałem i skrobałem i skrobałem...Korzeń się marnuje po za akwarium . Dezynfekować nie muszę bo pleśń zawsze była w tym samym miejscu i nigdzie indziej. Jeżeli ktoś zna jakiś jeszcze sposób po za gotowaniem to będę wdzięczny za radę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Bojownik
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LUBLIN/CZECHÓW
|
Wysłany: Pon 23:13, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jak masz mozliwość dostepu do kwasów HCL lub H2SO4 .........to też można spróbować i je tam umieścić......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Pon 23:17, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jak masz mozliwość dostepu do kwasów |
Nie wiem skąd mógłbym wziąć kwas. Ale nasówa mi się takie pytanie: Czy stosowanie kwasów nie jest niebezpieczne ? Robił ktoś coś takiego ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Bojownik
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: LUBLIN/CZECHÓW
|
Wysłany: Pon 23:31, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
wiem bo mi o tym opowiadał kakteo że on moczył w kwasach i wszystko w pożadku, zarówno po soli jak i po innych specyfikach korzeń trzeba dokładnie wyplukać w bierzącej wodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pancer
Bojownik
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:37, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedyś taki sam problem ale kupiłem glonojady które uporały się z tą pleśnią w ciągu 2 dni.
Wsuwały tak że aż omało co nie popękały, musiało im smakować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Wto 10:14, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mój glonojad wogole tego nie ruszał .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CichaWoda
Kirysek
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin/Szczekarków
|
Wysłany: Śro 8:25, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
magg0t i co, poradziłeś sobie z tym jakoś? Bo ja zauważyłam właśnie też u siebie pleśń Tylko tak dziwnie jakoś... Bo kupiłam większy korzeń, urżnęłam kawałek i zrobiły się dwa. A pleśń jest tylko w niektórych miejscach na jednym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Śro 10:31, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz...pracowałem nad nim nieprzerwanie chyba ze dwa miesiące i nic nie pomagało, więc teraz leży(nie w kawarium ). Po prostu mi się znudziło. Może to moczenie w kwasach by pomogło, ale nie próbowałem. Możesz tylko skrobać i gotować w soli. Jeśli Ci się uda tego świństwa opozbyć to daj znać.
Cytat: | A pleśń jest tylko w niektórych miejscach na jednym. |
Pleśnń zawsze będzie się pojawiała w tym samym miejscu. Od razu jak zobaczysz, żę się rozwija wyjmuj korzeń z akwarium . Drugą część(zdrową) możesz trzymać w akwarium i dopóki nie zobaczysz nic podejrzanego, spać spokojnie;).
Powodzenia !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tho_mash
Kirysek
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin/Ponikwood
|
Wysłany: Śro 18:30, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Być może zarodniki tej pleśni wytrzymują temperaturę wrzenia wody. Ale jakby potrzymać korzeń chwilkę w piekarniku wdużo wyższej temperaturze ... Ale nie za długo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Śro 19:08, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tho_mash, robiłeś już coś takiego? Może podasz jakieś parametry co bym korzona nie spalił ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek1m
Kirysek
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: brać pieniądze ???
|
Wysłany: Śro 23:24, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
bajlepiej bedzie jak pojdziesz do sklepu akwarystycznego i kupisz sobie nowy korzen, moze nawet bardziej CI sie spodoba od tego co masz, a za ten hajs ktory poszedl na gotowanie, pieczenie, znowu gotowanie, za sol do gotowania mial bys nowy korzonek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tho_mash
Kirysek
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin/Ponikwood
|
Wysłany: Czw 8:37, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
magg0t, jeszcze nie piekłem korzenia, trudno mi coś powiedzieć w jakich warunkach to robić by nie wyszedł węgiel drzewny. Ja bym chyba najpierw wsadził go na 10 minut w 200 stopni celcjusza.
W sumie dużo z tym ceregieli. A ładny chociaż ? Warto go gotować piec i palić kwasem ? Może faktycznie kupić nowy ...
Ja kiedyś miałem korzeń który przez parę lat przyciemniał mi wodę. Nie pomagało gotowanie, moczenie. Dosłownie nic. Jak sobie przypomnę to dochodzę do wniosku, że nie warto się było z nim bawić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Czw 9:59, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Korzeń mi się bardzo podobał do czssu kiedy co kilka dni nie musiałem go gotować:/ Teraz nie mogę na niego patrzeć Ale szkoda mi go po prostu wyrzycić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CichaWoda
Kirysek
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin/Szczekarków
|
Wysłany: Czw 11:23, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja swój korzeń kupiłam właśnie w sklepie - leżał już w akwarium i wszystko było z nim OK. A tu u mnie jakieś ślady pleśni się pojawiły... Nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie, ale w tym samym czasie co pojawiła się pleśń padła mi ryba - nie wiem, czy od pleśni mi zdechła, czy od padniętej ryby pojawiła się pleśń na korzeniu. Jest w ogóle możliwe, aby to miało jakieś powiązanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Czw 22:22, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to ma jakieś powiązanie. Wątpie żeby korzeń spleśniał od śniętej ryby. Prędzej pleśń na korzeniu będzie miała zły wopływ na rybki.
Ja też kupiłem korzeń w zoologiku w Tesco i było ok,a później się zaczęło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek1m
Kirysek
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: brać pieniądze ???
|
Wysłany: Pią 1:07, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
sklepy akwarystyczne (nie wszystkie) sprzedaja co im wpadnie w rece, ja kupilem roslinke nawet nie wiem co to za gat. byl no ale sprzedawca sie upieral ze to akwariowa, co sie pozniej okazalo ze to hu*** wie co bylo kur*** jeb*** sprzedawca:/ opchnal mi jakiegos chwasta ktory zostawial mi na szybach akwa takie brazowo miedziane plamy jakiegos syfu:/ gdy go tylko wyrzucilem problem sie skonczyl ryby zdrowe i pelne energii, tak samo moze tez byc z korzeniami, lepiej jest wydac te 10 zl. wiecej i miec odpowiednio spreparowany korzeń niż jakiś kawalek znaleziony prze przypadek na niedzielnym spacerze. Kazdy sprzedawca moze sobie 20-30 zł zarobić, wystarczy że pojdzie do lasu i dobrze sie rozejrzy, znajdzie jakis korzeń wygotuje w solance i sprzeda go w swoim sklepiku... czy nie mam racji??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magg0t
ZBANOWANY
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin LSM
|
Wysłany: Pią 8:14, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Masz 100% racji bartek1m
Ja kupiłem w King Zoo jeden korzeń i jest świetny i mam go w akwarium do dziś. Kosztował 11zł. Chciałem dołożyć drugi i też kupiłem tam za 10zł. Wiecej już nie kupię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|