Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

Buddidas · Gość

Jeśli tak to niech podzieli sie swoim doswiadczeniem. Przede wszystkim chciałbym wiedziać coś o sposobie i warunkach chodowli a po drugie skąd wytrzasnąć pierwsze doniczkowce? Question

Gość

W celu założenia hodowli napełniamy pojemnik kilku centymetrową warstwą ziemi ogrodowej. W ziemi robimy płytką rynienkę ( rowek), do której wkładamy porcję zarodową doniczkowców w ilości 10 g na każde 0,1 m2 powierzchni zakładanej hodowli. Na to nakładamy pokarm z płatków owsianych ugotowanych "na gęsto". Początkowo nie powinno być zbyt wiele pokarmu, by się nie psuł. Na tak przygotowany pojemnik nakładamy odpowiednio przyciętą szybkę, która zabezpiecza przed nadmiernym wysychaniem a całość zabezpieczamy drobną siatką na ramce przed dostępem muszki owocówki.
Korzystanie z hodowli możemy zacząć po około 50 - 60 dniach od założenia, pamiętając o tym by w początkowym okresie eksploatacja nie była zbyt intensywna i długotrwała.
to w sumie tyle

betta

Wykopuję wątek, bo najbardziej mi pasuje...
Co to za draństwo - białe kulki pojawily się w 2 dni:

A!icja

Roztocza

Tyrophagus putrescentiae

Tak dokładniej Wink

Nie przejmuj się nimi, troche za dużo żarełka, lepiej częściej, a malutko bo będzie gnić. Fuj!!

Pozdro

betta

Heh, czuć padlinę... Ujmę smakołyków, chciałem dobrze, wyszło jak zwykle.

Jeszcze:
- będą wracać przy mniejszej ilości pożywienia?
- kto wygrywa wyścig w kolonizacji i zuzyciu pożywki - doniczkowce czy roztocza? Który gatunek zginie pierwszy?

Już się naczytałem o prażeniu ziemi i żarówkowym przeganianiu doniczkowca przy inwazji roztoczy a i obecnie odpowiednią (nienawożoną ziemię mam w deficycie)... Niestety też padły słowa o tym, że rozkruszki wydalają dość toksyczne metabolity, a nie chcę rybom fundnąć zatrucia pokarmowego.

annnka

Wykopki robisz i dobrze, bo wydaje mi się, że zbyt mokro mają doniczkowce albo takie zdjęcie wyszło.
Możesz dodawać płatki dla ryb, jak będę w Lublinie to Ci podrzucę bardzo wygodną karmę dla nich.
Faktycznie jedzenia chyba za dużo.
Doniczkowiec sobie z pewnością poradzi, nie przejmuj się kuleczkami Smile

, ziemi nie praż(może niesamowicie śmierdzieć).
Nie powinno się nic dziać, dawaj mniej jeść, będzie dobrze.
Znam osoby które są w stanie zabić węgorki Wink

a ryby mają się dobrze także dodasz ziemi i wszystko będzie grać.

betta

Czy i Wasze hodowle rąbią tak strasznie amoniakiem lub czymś innym podobnym? Zapach podobny do taniej farby do włosów... Mam wentylację, robale żyją.

annnka

Nie, bez zapachu, za dużo karmisz.

betta

Z ziemi zrobiło mi się błoto, roztoczy więcej niż pokarmu dla ryb... Czy można (a bardziej jak) podmienić podłoże robakom?

Myślałem o jakimś "strefowym" wykładaniu żarcia bo restartu bardzo nie mam jak teraz zrobić...

A!icja

W jakim to masz pojemniku ?

Zostaw otwarty, ew jak chcesz podmienić im część ziemi, daj je tak by jedna część pojemnika była przy czymś ciepłym, a druga nie, do chłodu robaki uciekną. Wtedy część ziemi bez nich zabierasz i dajesz nową, tylko, że przy małej hodowli to trochę jak kołek w plecy sami sobie dajemy bo to w ziemi są jaja.
Także dać je na może i ten tydzień do mieszkania, dać do szafki z otwartym wiekiem po całości i na tych kilka dni zapomnieć.

Pozdro Smile

betta

Pojemnik taki plastykowy spozywczy - jak ludzie do pracy noszą sałatkę... Smile

Mniejsze jak po lodach. W trzech mam też robaki chodzące... Bywają takie kurduple w kwiatkach...

A!icja

Zostaw otwarty, i karm np tylko płatkami dla ryb, wody tym nie dodasz, a robaki chętnie wcinają Smile

Pozdro

Tobiasz

albo jak masz to sucha karma dla kota/psa