Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

R108M

[link widoczny dla zalogowanych] thx, eeeeee tam, patrząc z przodu nic nie widać...daje radę. Spoko, widzę już że nic nie widać, wszystko się pochowało po krzakach.[link widoczny dla zalogowanych]
o tu...coś widać, babiniec.

annnka

R108M · Wysłany: Pią 23:11, 06 Mar 2015 Temat postu:

oddałem parę kryptokoryn, dostałem świeżej krwi gupikowej , kilka samców. Dziś zawitało małe stadko 5 żałobniczek. Nie jest to baniak 240+ ale też cieszy. W planach był kolcobrzuch karłowaty...cóż na siłę go szukał nie będę, może stadko żałobniczek powiększę. Skalary to by się męczyły, wytłukły krewetki i małe gupiki a tak zawsze to więcej życia w baniaku.

Pojemnik filtra zrobiony z pojemnika na odżywki dla kulturystów, już niedługo podłączę drugi taki baniaczek równolegle, w jednym biologia w drugim mechanika...pompa jak widzę daje radę, aż zdziwiony jestem bo gąbkowe żeby nie wiem jak były duże szybko się zamulały i co z tego że filtr ciągną jak gąbka nie puszczała już wody.

annnka · Wysłany: Sob 8:36, 07 Mar 2015 Temat postu:

Ja też zauważyłam korzyści kubełków, a bałam się ich jak diabeł święconej wody Very Happy

.
Teraz mam 3 kubły i jeszcze parkiet i panele nadal na podłodze.
W 200l mam teraz 2 kubły.
Gratuluję bo u mnie samoróbka skończyłaby się zalaniem, pomyśl nad zmianą na beczkę, będzie pewniej.

R108M · Wysłany: Sob 13:09, 07 Mar 2015 Temat postu:

osz kurrrrrrrrrrrde, kilka gupików miało infekcję, podałem do ogólnego lekarstwo na nicienie i przywry 2 niebieskie kapsułki.. Patrzę a tu krewetki sfiksowały, szybka podmiana wody.....rano patrzę, gupiki młode rodzą, ślimaki, żałobniczki i piskorki są
ale gdzie są do cholery krewetkiiiiiii
2 truchła znalazłem i 1 niedobitka, cholera, cała populacja poszła do krewetkowego raju.
Przeprowadzę rozmowę ze sprzedawczynią ....tego specyfiku, bo nie sztuka na sztuki coś sprzedawać...bez doczytania lub doinformowania co to i jakie przeciwwskazania. Ręce opadły. Dobrze że ryby się dobrze mają...tyle.

Payzano · Wysłany: Sob 13:28, 07 Mar 2015 Temat postu:

A co podawałeś? annnka 2 kubły w 200l???? Ja w 450l mam 1 Smile

+ wewnętrzny mechanik.

R108M · Wysłany: Sob 13:35, 07 Mar 2015 Temat postu:

no nie pamiętam , takie kapsułki z czymś jak taka sól niebieska, zobaczę jak chwilę czasu będę miał, krewetkom już to nie pomoże.

annnka · Wysłany: Sob 14:13, 07 Mar 2015 Temat postu:

Payzano, no jakoś tak wyszło midikani miał zastąpić minikani 120 ale sobie śmigają oba, nie zawsze oba są włączone.

Radziu jeśli mi się uda krewetek nałapać, co teraz jest trudne to mam ich na kilogramy Wink

. Najgorzej poganiać je sitkiem w 200l pełnym roślin. Gurami skuteczniej ganiają.

makumba78 · Wysłany: Sob 14:26, 07 Mar 2015 Temat postu:

Najprawdopodobniej podałeś capicaps zooleka, więc się nie dziw, że krewetki padły

Payzano · Wysłany: Sob 14:31, 07 Mar 2015 Temat postu:

Pewnie tak, tabletki kupiłeś najbliżej to pewnie w Venus capicaps, a zna się tylko Łukasz, panie sprzedawczynie raczej nie ogarniają tematu Smile

. Dobrze że glonków nie masz bo też by wycięło, następnym razem po prostu podnieś temp. delikatnie i sypnij soli niejodowanej albo zadzwoń nr masz Razz

.

annnka · Wysłany: Sob 14:46, 07 Mar 2015 Temat postu:

Pewnie miedź zawierały.
Gupiki dlatego u mnie nie mają racji bytu - chorobliwa padlina.
Kiedyś żyły w warunkach dalekich od dzisiejszych i wszystko było ok.
A teraz... Szkoda gadać.

R108M · Wysłany: Sob 19:43, 07 Mar 2015 Temat postu:

mały OT : OSTRZEGAM przed używkami i starymi oponami, pewnie gdyby to był dziś przód prawy lub lewy to post o zdychających krewetkach byłby moim ostatnim. [link widoczny dla zalogowanych], jechałem na szczęście sam.

Sezon zimowy tym samym zamknięty a otwarty letni na bezpiecznym ogumieniu [link widoczny dla zalogowanych]

Ludzkie życie....kruche jak krewetek....wszystko zależy jaki czynnik zaszkodzi.

Dzięki za info o lekarstwie, nie zrobię zadymy a zwrócę uwagę...na ten drobny szczegół

A!icja · Wysłany: Nie 0:31, 08 Mar 2015 Temat postu:

O cholerka

Ale Tobie nic się nie stało ?

Ta opona chyba najzwyczajniej.... wybuchła ? Shocked

Pozdro

annnka · Wysłany: Nie 10:50, 08 Mar 2015 Temat postu:

O Boże...
A mi wczoraj facet na wulkanizacji kazał zrobić zbieżność bo mi opona strzeli w końcu...
Masakra.
Mam nadzieję, że wszyscy pasażerowie cali.

R108M · Wysłany: Nie 10:06, 29 Mar 2015 Temat postu:

Niestety, złączki ogrodowe puszczają wodę - dodatkowo wąż pcv stwardniał i tam gdzie miał nie puszczać wody - puszcza. Jak więc widać na powyższym obrazku - zabawa w kotka, myszkę i silikon.

annnka · Wysłany: Nie 11:06, 29 Mar 2015 Temat postu:

Dlatego ja się boję samoróbek, teraz podłączę chyba prefiltr jako filtr w 72l z pompką z minikani 180, ale musi poczekać na chwilę czasu.