Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

cisek

sukces

ale połowiczny Razz

wypisał mi tylko do końca roku kalendarzowego...ale coś czułem że mu chodziło o kasę...jak bym dał parę złotych to by nie było problemu.

OLEJ

cisek

hehe wujek dobra rada Razz

chodzi ci o wątrobę czy "ptaszka" Question

a i podstawowe pytanie...masz jakieś doświadczenie, interesowałeś się tym czy tylko powtarzasz stare mity o kulturystyce?

magg0t

Jak zacząłem uprawiać sport wyczynowo stosowałem L-karnitynę. Brałem to kilka lat, inni tak samo. Nikt nigdy nie miał żadnych problemów ze zdrowiem i nie ma do dziś. Ten produkt zaleca się też niektórym osobom na diecie. Wspomaga spalanie zapasów energii, czyli tkanki tłuszczowej.
Stosowałem też HMB,ale nie widziałem żadnych efektów, więc przestałem po kilku miesiącach.

OLEJ

Ja się nie interesuje, ale i nie powtarzam starych mitów.

Znam dużo osób, które ćwiczyły, ćwiczą, brały, biorą...
I uwierz mi, że większość tych, którzy przestali ćwiczyć teraz żałują, jedni bardziej, inni mniej, ale żałują. I nie mówię tutaj o"podwórkowych kulturystach" (chociaż o takich też), tylko o osobach, które się zajmowały sportem na poważnie.

Ja nigdy żadnych odżywek dozwolonych, czy nie, nie brałem i takiego zamiaru nie mam, chociaż by mi się przydało Very Happy

i to samo doradzam innym.

Problem nie polega na tym, że odżywki są szkodliwe same w sobie (chociaż jeśli chodzi o wątrobę to na pewno), tylko chodzi o to, że bardzo często taka młoda osoba jak Ty zaciekle dążąc do celu trochę się zapomina i zaczyna w znaczący sposób przesadzać co jest dosyć marne w skutkach.

Wiem, że myślisz sobie teraz, jak to mądry olej próbuje umoralniać cały świat nic tak na prawdę nie wiedząc i, że ani odrobinę Cie moje zdanie nie obchodzi i nic w tym dziwnego.

Ja tylko mam nadzieję, że takie stanowisko będziesz mógł zachować do końca i że okaże się, że jednak nie miałem racji. Z mojej strony EOT

Pozdrawiam

cisek

nie wiem jakich koksiarzy znałeś, być może nie mówią że biorą...bo samymi suplementami nie można sobie zniszczyć zdrowia (oczywiście wszystko z umiarem)
Dla przykładu kreatyna- występuje naturalnie w mięśniach tylko w mniejszej ilości, kiedyś problemem było to że w kwaśnym środowisku żołądka większość kreatyny była zamieniana w kreatyninę i później wątroba mogła się niszczyć, teraz jest nowa kreatyna alkaliczna która nie zmienia się w kreatyninę i w 100% idzie w mięśniaki Smile

i z nią przedawkować nie można bo nadmiar i tak jest wydalany
białko-białko w odżywkach nie różni się niczym od tego w jedzeniu jest tylko bardziej skoncentrowane itd...ale z tym trzeba uważać żeby nie przedawkować bo też można sobie wątrobę zniszczyć

tak więc wszystko dobre tylko z umiarem

Trevor