Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

polo321 · Wysłany: Pon 10:04, 12 Mar 2012 Temat postu: mój gupik choruje

jak w temacie mój gupik jest osowiały na skrzelach i brzuchu ma różowe krostki co robić,jak leczyć ? parametry wody:
twardość bądź miękkość w normie temp.26-7 stopni
tę rybke mam od dawna plis pomocy!!!

cavalinho · Wysłany: Pon 14:16, 12 Mar 2012 Temat postu:

Trudno stwierdzić, możesz wkleić foto?

trzesnia · Wysłany: Pon 14:22, 12 Mar 2012 Temat postu: Re: mój gupik choruje

polo321 · Wysłany: Pon 17:40, 12 Mar 2012 Temat postu:

sorki uzupełnię moją odpowiedź jak już napisałem moja rybka jest zgarbiona pływa przy powierzchni ma krostki na skrzelach i brzuchu
zbiornik 63 litry temp 26-7 stopni reszta w normie oświetalm je od rana do późnego wieczora ogólnie często ale bez przesady wymieniam wodę a ogólnie są zadbane aż nadto a podłoże to kamyczki ale one od dawna już są w razie coś choruje tylko jedna rybka a tak tozdjęcia niestety nie dodam bo słaba grafika

fr33k · Wysłany: Pon 18:04, 12 Mar 2012 Temat postu:

to podaj wyniki testów jesli w normie Smile

cavalinho · Wysłany: Wto 0:21, 13 Mar 2012 Temat postu:

A może starość już jej po prostu doskwiera.

polo321 · Wysłany: Wto 7:23, 13 Mar 2012 Temat postu:

nie nie ona była młoda i jeszcze od niej 2 narybki miałem ale mówię przecie MŁODA
i bardzo proszę o szybką odpowiedź zależy mi a po za tym podejrzewam że gdyby nawet
była stara (ALE NIE JEST) to nie miałaby krostek na brzuchu i skrzelach oraz nie pływałaby w pionie nad powierzchnią wody może jednak wiecie CZYM oraz JAK to leczyć plis

pawlo · Wysłany: Wto 10:36, 13 Mar 2012 Temat postu:

dodaj na początek 1-2 łyżkę soli ( tak zęby ci rośliny nie uschły) - na trochę zatrzyma rozwój grzyba albo bakterii ( stawiam na to 2 ). ile masz tych ryb i ile jest z nich chore ? chore ryby raczej już nie uratujesz, ale idź do jakiegoś dobrego sklepu zoologicznego kup sobie jakiś środek bakteriobójczy ( tylko jak masz jakieś krewetki lub ślimaki to wyłów je bo ci padną) i stosuj sie do instrukcji Smile

jak wyglądają te krostki ?

polo321 · Wysłany: Wto 10:44, 13 Mar 2012 Temat postu:

no jak wyglądają krostki normalnie tyle że są na skrzelach i brzuchu a ta łyżka soli nie znam tego sposobu innych ryb nie zabije a tak to mam ok.13 gupików w tym jedna chora 15 glonojadów i 2 węże jakoś na c się nazwa zaczynała a tak to są zadbane

pawlo · Wysłany: Wto 10:47, 13 Mar 2012 Temat postu:

15 glonojadów w 64L to już się nie dziwnie ryby są chore heheh
ile ty masz lat?

polo321 · Wysłany: Wto 10:49, 13 Mar 2012 Temat postu:

15 a co ?

polo321 · Wysłany: Wto 10:49, 13 Mar 2012 Temat postu:

xd one nie są duże kupiłem je jak miały po 1-2 cm

polo321 · Wysłany: Wto 10:51, 13 Mar 2012 Temat postu:

a wracają do choroby to ktoś w końcu jakąś sensowną odpowiedź poda...

pawlo · Wysłany: Wto 10:52, 13 Mar 2012 Temat postu:

po co ci 15 glonojadów ? to nie sa ryby stadne

polo321 · Wysłany: Wto 10:54, 13 Mar 2012 Temat postu:

jejciu będziemy roztrząsali ten temat po prostu to moja sprawa może mam takie zainteresowania może tak podał byś wreszcie odpowiedź między innymi o tej soli

pawlo · Wysłany: Wto 10:56, 13 Mar 2012 Temat postu:

poczytaj sobie w necie google nie gryzą

polo321 · Wysłany: Wto 10:58, 13 Mar 2012 Temat postu:

ta fajnie tylko fora są po to jak człowiek szukał i nie mógł znaleźć a po za tym mogłeś napisać na początku i nie nabijać sobie postów -żal.pl

fr33k · Wysłany: Wto 11:54, 13 Mar 2012 Temat postu:

jak piszesz szczątkowe informacje to się nie dziw. Podaj parametry jak masz je tak w normie. Wątpie czy przy tylu rybach są w normie, Kup bactopur direct sery(tabletki) jak dostaniesz jeszcze albo bacto forte sery w płynie i stosuj według rozpiski. Jako że masz ryby żyworodne powinieneś wiedzieć, że sól się dodaje do wody, dodatkowo zapobiega ona po części rozwojowi chorób.
I nie sadź się tutaj jak ktoś Cie upomina że masz za dużo ryb bo ma racje najlepiej Ty wejdź do kibla z 15 kolegami bo masz 15 lat zaproś jeszcze 15 koleżanek i spędź tam życie. Bedzie fajnie?

cavalinho · Wysłany: Wto 12:39, 13 Mar 2012 Temat postu:

domelek33 · Wysłany: Wto 18:44, 13 Mar 2012 Temat postu:

Wydaje mi się, że wiem, co tam się dzieje - sam to przerabiałem, jak zakładałem akwa.

Straszny syf w wodzie, znaczy woda od takiej ilości ryb jest okropnie toksyczna. Ja to miałem, jak za wcześnie puściłem ryby i nie było jeszcze cyklu azotowego. Ryby dostawały krost i padały.

U kolegi pewnie doszło do tego, iż ryby podrosły, zaś nic w akwa nie może przerobić tego, co wydzielają i chorują. Niebawem pewnie reszta padnie przy takim przerybieniu. Domyśłam się, iż filtracja jest na poziomie dużo nie wystarczającym do takiej ilości ryb.

Ot i cały problem.
Rozwiazanie: pozbyć się nadmiaru ryb i to wszystko.